Strona główna
Możliwość komentowania została zablokowana.
- 4 lipca 2008
- Zastanawiam się właśnie czy pod koniec czerwca wydarzylo się cos, czym moglbym się tutaj pochwalic ;) Praca, praca i jest... jeden weekend, gdy pojechalismy w okolice ?odzi na dzialke mojej chrzestnej matki. Oj tak. Mile spedzony dzien z wylaczonym telefonem komorkowym. Nawet przelotne opady deszczu nie mogly zepsuc tak wspanialej atmosfery.
W poniedzialek okazalo się jednak, ze jeden dzien to zdecydowanie za malo na odpoczynek. W polowie tygodnia rodzice zaczeli przeczesywac oferty Last Minute i padl pomysl ich wyjazdu do Chorwacji. Po kilku dniach decyduje się do nich dolaczyc. Chorwacja to kraj, o ktorym slyszalo się juz tak wiele. Znajomi jezdza tam praktycznie co roku. Ja nie mialem jeszcze okazji i stwierdzilem, ze trzeba to wykorzystac. O tym jak było napisze w kolejnej wiadomosci.