Galka.MountLab.net
Poligon doświadczalny Damiana Gałki.

Strona główna

Najnowsze newsy

Możliwość komentowania została zablokowana.

5 lipca 2009
Przelom czerwca i lipca to moj kolejny pobyt w Natura Park w Bieszczadach. Poza obowiazkami zwiazanymi tym razem z sięcia komputerowa na terenie osrodka wybralem się na trasy quadowe w celu zebrania odbiornikiem GPS w miare dokladnego sladu. Sladu, jaki moglby byc wykorzystany przez nas na przygotowywanych mapach oraz pomoglby w organizacji kolejnych imprez podobnych do tych, o jakich wspominałem w wiadomosci z 26 czerwca 2009.

Wiekszosc odcinkow pokonalem bez problemu, ale oceniamy je jako latwe i o srednim poziomie trudnosci. Musze się przyznac, ze nie dalem rady na tych trudniejszych odcinkach. Zabraklo mi umiejetnosci lub mocniejszego sprzetu. Choc pewnie sama technika miala decydujacy wplyw na moje niepowodzenia w pokonywaniu tych odcinkow. Oczywiscie pomijam trawersy przygotowane do "ciagniecia druta" to znaczy intensywnej pracy z wyciagarka. Nasze quady nie maja zamontowanych wyciagarek, wiec i te odcinki przejezdzalem "pod tasmami".

5 lipca mielismy okazje, wraz z Magda, wprosic się na kawe w Lesku do GPS Maniaka i jego zony oraz spotkac się z rozpoczynajacymi urlop w Weremieniu Tomkiem, Majka i dziecmi, a takze "szwagierka". Szkoda, ze nie moglismy zostac dluzej, bo pogawedki tego typu zawsze sa bardzo mile. Mamy jednak nadzieje, ze bedziemy widywac się rowniez czesciej w najblizszej przyszlosci. Wierze tez, ze urlop mozna zaliczyc do udanych, a wedrowki po Bieszczadach zapewnily niezapomnianych wrazen.

Komentarze:





Kod zabezpieczający przed automatami.