Galka.MountLab.net
Poligon doświadczalny Damiana Gałki.

Strona główna

20 lutego 2006
Wracaja dawne dobre czasy!
Dzisiaj rano pakujac się do samochodu przed wyjazdem do pracy spotkalem Tomka (wyskoczyl po swieze buleczki na sniadanie). Tuz za rogiem Robert spacerowal z Elza - pieskiem, z ktorym prze tyle lat mieszkalem pod jednym dachem, a ktorego teraz tak brakuje w progu kuchni.
Wyglada na to, ze teraz juz troszeczke starsi, bardziej zabiegani, mimo wszystko mamy okazje do spotkania się w piaskownicy (no moze na parkingu) pod blokiem. Oby wiecej takich spotkan. Czekamy na Marcina :D

Komentarze: (1)

19 lutego 2006
Dość długo nie pojawiła się tutaj zadna wiadomosc, wiec czas najwyzszy nadrobic zaleglosci.
11 lutego moja druga chrzesnica miala swoje pierwsze urodziny. Julka, jak prawdziwa kobieta, najpierw umowila się ze swoja fryzjerka, zajela miejsce w kolejce, wybrala się na zakupy i wrocila na wczesniej ustalona godzine, aby przygotowac fryzure na wieczorna uroczystosc. Pomimo braku snu w ciagu dnia (wymaganego w tym wieku) zachowala usmiech na twarzy i chec zabawy do poznych godzin nocnych.
Pierwsze urodziny Julki.

W zdmuchnieciu pierwszej swieczki na torcie pomogl starszy brat - Mateusz. Tradycyjnie przed solenizantka polozono symbole (rozaniec, długopis, pieniadze, kieliszek, ...), ktorych kolejnosc podnoszenia zapamietywali wszyscy zgromadzeni goscie. Julka poczatkowo podniosla długopis, nastepnie rozaniec i pieniadze. Przyznaje się, ze nie mam zielonego pojecia jak to interpretowac. Moze czas pokaze.
13 lutego w poniedzialek dowiedzialem się, ze za kilka godzin wyjezdzamy sluzbowo do Belgii. Mial to byc, tak jak zazwyczaj, szybki wypad do producenta, rozmowa i powrot. Nie dluzej niz dwa, trzy dni. Wyjazd i lista spraw do zalatwienia w trakcie podrozy zaczely się wydluzac. Zwiedzilem nie odwiedzona do tej pory przeze mnie polnocna czesc Holandii, morze, liczne kanaly i plaskie jak stol pola. Ostatecznie odwolalem piatkowe spotkania ze znajomymi oraz zaplanowany wyjazd do ?odzi zrealizowalem dopiero w sobote. W sobotni wieczor, 18 lutego, wybralismy się z Robertem, Ilona i Tomkiem na piwko, a potem dość spontanicznie do kina na film "Tylko mnie kochaj". Tym, ktorzy jeszcze nie widzieli polecam ta romantyczna komedie.

Komentarze: (1)

6 lutego 2006
Pod koniec stycznia wyjechałem do Belgi, co nie było tak pasjonujące, jak udzial kilka dni pozniej w firmowym kuligu w stadninie koni w Napoleonowie. Po ekstremalnej jezdzie na ostatnich sankach siniaki mam do tej pory ;) Po zabawie, mimo poobijanych kosci, trzeba było wrocic do pracy.
Przez pierwsze dni lutego udalo mi się jednak znalezc chwilke czasu i mialem okazje poeksperymentowac z danymi SRTM (The Shuttle Radar Topography Mission). Staralem się znalezc sposob na wygenerowanie poziomic dla mapki UMP-Belchatow. Efekty tych testow sklonily mnie do drobnych zmian w dziale Topografia. Pojawily się tam rowniez kolejne informacje dotyczace samej mapki.
Milym zaskoczeniem był tez dzien, w ktorym wraz z sasiadami doczekalismy się wreszcie odsniezenia naszego parkingu pod blokiem. I to nie wlasnorecznego machania lopatkami, ale troche ciezszym sprzetem i przez Administracje. Parking ponownie wrocil do swoich pierwotnych rozmiarow.
À propos sasiadow, właśnie w zeszlym tygodniu do bloku na przeciwko wprowadzili się starzy znajomi Ilona i Tomek. Juz nie bedzie trzeba chodzic na drugi koniec miasta, aby ich odwiedzic. Oby potluczone szklo w trakcie sobotniej parapetowki przynioslo Wam duzo szczęścią i radośći w nowym lokum.

Komentarze: (1)