Strona główna
Możliwość komentowania została zablokowana.
- 16 lipca 2006
- Jak zapowiadalem w piątek, weekend spedzilem w Rzeszowie i okolicach. Bralem udzial w pozorowanej akcji nocnej zespolow STORAT. Wychodzilem na poszukiwania z trzema zespolami (Marta + Rzepa, Ela + Ptys, Witek + Dzini). Do tej pory nie mialem okazji szukac w tamtym rejonie, wiec cwiczenia uwazam za wyjatkowo udane. W nocy warunki pogodowe dopisywaly, choc momentami przestawalo wiac, a odbiorniki GPS gubily sygnaly z satelitow. Przydaly się wycwiczone nawyki i tradycyjne urządzenia (mapa + kompas). W niedziele praktycznie w trakcie calego treningu padal deszcz. Chyba nadszedl czas na nowe obuwie, kurtke i wymiane kilku drobiazgow w ekwipunku.
W trakcie drogi powrotnej do Belchatowa postanowilem jeszcze zjechac troche z zaplanowanej wczesniej trasy. W okolicach Sulejowa skrecilem w kierunku Zarzecina i rozpoczalem poszukiwania skarbu Jablonki, zalozonego przez Grinch'a. Faktycznie jest to latwa skrzynka. Okolica rowniez ciekawa, ale musicie się sami wybrac, aby to sprawdzic i dowiedziec się co dorzucilem do pojemnika.
Komentarze:
Gratki za geocache... co raz cz
(Sergiusz Papuga / 18-07-2006 godz. 08:01:13)
(Marcin Skrzypi / 18-07-2006 godz. 13:56:41)
Nigdy nie powiedzialam,
(Magda / 18-07-2006 godz. 16:30:31)
U mnie ostatnio komputer si
(Marcin Skrzypi / 19-07-2006 godz. 12:12:57)
Chcia
(Damian Ga / 19-07-2006 godz. 14:27:41)
Marcin, masz zaczarowany o
(Magda / 19-07-2006 godz. 22:42:29)
MAgda ma racj
(Marcin Skrzypi / 20-07-2006 godz. 07:14:40)